W opinii socjologów współczesne społeczeństwo amerykańskie najlepiej określa pojęcie „państwo niezamężnych” („single nation”). Z upływem lat drastycznie spada liczba zawieranych małżeństw, rośnie natomiast odsetek dzieci, które przyszły na świat w związkach pozamałżeńskich. Raptem 30% Amerykanów urodzonych pomiędzy rokiem 1980– 2000 uznaje zawarcie małżeństwa i założenie rodziny za jedną z najważniejszych kwestii w życiu. Wśród młodych ludzi dominuje przekonanie, iż są zbyt młodzi, niezależni i zapracowani, by wstępować w związek małżeński. W obliczu twardych danych statystycznych Kościół katolicki w Stanach Zjednoczonych podejmuje działania mające na celu zachęcenie obywateli USA do zawierania małżeństw sakramentalnych. Konferencja Amerykańskich Biskupów Katolickich o małżeństwie mówi tzw. „językiem korzyści”, odwołując się do kwestii religijnych, zdrowotnych oraz psychicznych. Co więcej, biskupi amerykańscy twierdzą, iż troska o to, by młodzi ludzie wstępowali w związki małżeńskie leży w gestii
wszystkich obywateli. W swojej argumentacji biskupi odwołują się do kwestii gospodarczych in ekonomicznych, na które ma wpływ rosnąca liczba matek samotnie wychowujących dzieci.
Pobierz pliki
Zasady cytowania
Licencja
Utwór dostępny jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – Użycie niekomercyjne – Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe.